Ubranka pooperacyjne

     Zabiegi chirurgiczne są wpisane w życie naszych zwierząt. Sterylizacja jest coraz częstszą metodą zapobieganiu rozrodowi. Coraz lepsza diagnostyka obrazowa (USG, RTG) powoduje to, że przeprowadza się coraz więcej skomplikowanych operacji ratujących życie.
Wypadki, nowotwory (zwłaszcza częste gruczołów mlecznych) są także przyczyną interwencji chirurgicznych.
    Dobrze wykonany zabieg chirurgiczny jest połową sukcesu, która leży w rękach chirurga. Druga natomiast zależy od właściciela zwierzęcia. To na niego spada opieka pooperacyjna i zadbanie o to aby zwierzę jak najszybciej doszło do siebie po zabiegu. Jednym z istotniejszych elementów jest odpowiednie zabezpieczenie rany przed zębami i pazurami zwierzęcia oraz zanieczyszczonym podłożem.
    Większość operacji chirurgicznych opiera się na otwarciu jamy brzusznej. Niestety zabezpieczenie tej części ciała przy pomocy opatrunków jest niemożliwe, gdyż budowa anatomiczna sprawia, że zsuwają się one odsłaniając szwy. Wielokrotnie widziałem zwierzęta ze źle zabezpieczoną raną pooperacyjną, niedopilnowane przez właścicieli, u których nastąpiło rozerwanie szwów i wypadnięcie trzewi. Naraża to zwierzę na ogromne cierpienie, właściciela zaś na koszty ponownej operacji. Bardzo często też zagrożone jest życie zwierzęcia.
    W obecnych czasach powstało sporo udogodnień, dzięki którym nasze zwierzęta można dobrze zabezpieczyć, a właścicielowi zaoszczędzić przynajmniej części nerwów związanych z okresem pooperacyjnym.
    Najwspanialszym chyba wynalazkiem są ubranka pooperacyjne. Doskonale przylegają do tułowia zwierzęcia, nie zsuwają się. Są pełną ochroną przed brudem podłoża i częściową przed zębami i pazurami.
Następnym elementem zabezpieczenia są kołnierze ochronne. Zabezpieczają one przede wszystkim głowę zwierzęcia, ale także są ochroną dla szwów na terenie tułowia.
    Trzecim elementem zabezpieczenia są buty, ochraniające stopy zwierzęcia. But jest dobrym zabezpieczeniem po chirurgicznym szyciu ran opuszek, które jest jednym z częstszych przypadków chirurgicznych. Doskonale nadają się też do zabezpieczania stóp przed śniegiem, mrozem, solą. Buty powinny wchodzić w skład wyposażenia psów ratowniczych chodzących po gruzach, szkłach i metalu. Sam się dziwię, że nie miały tego zabezpieczenia psy poszukujące ludzi po katastrofie w Katowicach.
    Jeszcze innym zabezpieczeniem są kagańce chroniące rany (nawet zabezpieczone ubrankiem) przed zębami. Zaleca się je zakładać zwłaszcza podczas nieobecności właścicieli.
Najlepiej w tych wypadkach sprawdzają się lekkie kagańce uniwersalne z materiału.
    W większych miastach Polski, w lepszych lecznicach, opisane przeze mnie zabezpieczenia ran należą do standardów chirurgicznych. Gorzej sprawa wygląda w mniejszych miejscowościach, gdzie właściciel nie ma możliwości zakupu tych akcesoriów. Bardzo często lekarz operujący, nie posiadając tego typu asortymentu, zleca wykonanie go we własnym zakresie. Nie wszyscy posiadają zdolności manualne do wykonania tego typu robótek. Inni po prostu woleli by je zakupić i mieć święty spokój.