Czy można uniknąć ciężkiego porodu i związanych z nim strat?

Prawdopodobnie nie jest możliwe uniknięcie wszystkich przypadków ciężkiego porodu. Przykładem może być nieznajomość nieprawidłowego ułożenia płodu. Wydaje się, że pojawia się ona spontanicznie. Dlatego, prawdopodobnie, nie jest możliwe uniknięcie ciężkiego porodu u klaczy, gdy występuje zawinięcie główki na bok. Jest mało prawdopodobne, że przy następnym porodzie płód znów przyjmie nieprawidłowe ułożenie, aczkolwiek nie można tego wykluczyć. Jeżeli w historii porodów klaczy były już przypadki ciężkiego porodu, następny poród powinien być już bardziej kontrolowany. Dzięki temu ponowne pojawienie się komplikacji wikłających przebieg porodu może zostać wykryte i skorygowane, we wczesnym etapie, co ogranicza wystąpienie poważnych konsekwencji.

Niektóre przypadki ciężkich porodów są wynikiem polityki hodowlanej. Najważniejszą przyczyną komplikacji porodowych u bydła jest niestosunek porodowy, który częściej pojawia się u ras kontynentalnych. Wiele z tych ras ma wspaniałą wydajność mięsną, a ich cielęta są duże i mają dużą wartość. Masowe kojarzenie lokalnego bydła z rasami kontynentalnymi w roku 1960 niewątpliwie doprowadziło do wzrostu częstości występowania niestosunku porodowego. Wiele cieląt nie przeżyło porodu, a ogromna ilość krów i jałówek doznała urazów – czasem nieodwracalnych – kiedy wykonywano próby odebrania porodu. Problemu można było uniknąć, ograniczając wykorzystanie ras kontynentalnych, ale wartość rzeźna otrzymywanych cieląt była mniejsza, co prawdopodobnie nie zostałoby zaakceptowane przez rynek.

W badaniach wykazano, że na wielkość płodu u bydła może wpływać wiele czynników, a ich ostrożna selekcja umożliwia wykorzystanie ras kontynentalnych do kojarzenia międzyrasowego, ale z niższą i możliwą do zaakceptowania częstością występowania ciężkich porodów. Selekcja indywidualnych czynników może być trudna i czasochłonna, ale odsetek ciężkich porodów można zmniejszyć przez wykorzystanie wybranych linii hodowlanych. Występowanie skomplikowanych porodów u niektórych ras bydła charolais jest dużo mniejsze niż u innych, a wartość rzeźna jest dobra. Poprzez selekcję zwierząt pod względem łatwości cielenia, a jednocześnie bez straty wartości rzeźnej, występowanie ciężkich porodów można znacznie zredukować.

Dzięki naturalnej selekcji przypadki ciężkiego porodu są rzadkie, co widać na przykładzie zwierząt dzikich lub zdziczałych, a komplikacje podczas porodu mają miejsce częściej u wyspecjalizowanych, nowoczesnych ras. Niestosunek porodowy praktycznie nie występuje u bydła szetlandzkiego. Uważa się, że podczas wielu stuleci jego rozwoju, zwierzęta o małej miednicy padały podczas ciężkiego porodu. Dzięki temu niekorzystne tendencje zostały wyeliminowane, a obecne osobniki nie wykazują wspomnianych zaburzeń.

Bezwład macicy jest jedną z najbardziej powszechnych przyczyn powikłania porodu u suk. Problem może pojawić się bez wcześniejszych objawów, ale u niektórych suk występuje każdorazowo podczas szczenienia. Uważa się, że tendencja do występowania bezwładu macicy jest dziedziczna. Problemu tego można uniknąć przez niewykorzystywanie tych zwierząt i ich potomstwa do rozrodu. Jeśli bezwład macicy nie będzie leczony szybko i skutecznie może pojawić się duży odsetek martwo urodzonych szczeniąt. Jednak jeżeli suka nadal wykorzystywana jest do rozrodu należy ją monitorować, a rozpoznany problem natychmiast leczyć. Szybkie postępowanie powinno zminimalizować liczbę martwo urodzonych szczeniąt.

Suki ras brachycefalicznych, takich jak buldog mają większą skłonność do występowania komplikacji porodowych niż rasy z dłuższą głową. W przypadku tych ras duże, okrągłe, o krótkim nosie głowy płodów są bardziej odchylone od wejścia do jamy miednicy matki. Do wydobycia szczeniąt często wymagane jest cesarskie cięcie. Jednak pojawiły się i zostały wyselekcjonowane pewne linie suk nazywane potocznie „samoszczeniącymi”, u których częstość występowania ciężkich porodów jest mniejsza bez wpływu na cechy rasowe. Linie, w których komplikacje porodowe występują częściej, nie powinny być wykorzystywane do rozrodu. Niektórzy lekarze weterynarii zdecydowanie odradzają właścicielom ponowne wykorzystanie do rozrodu suki, u której należało wykonać cesarskie cięcie.

Metody biotechnologiczne stosowane w rozrodzie, jak sztuczna inseminacja (AI) oraz przenoszenie zarodków (ET) mają szerokie zastosowanie u niektórych gatunków, zwłaszcza u zwierząt gospodarskich. AI i ET cechuje duży potencjał możliwości doskonalenia zwierząt gospodarskich, ale także – gdy brak jest należytego nadzoru – mogą przyczynić się do wzrostu odsetku ciężkich porodów. W przypadku stosowanie sztucznej inseminacji buhaj zostanie ojcem tysięcy cieląt, zarówno za życia, jak i po śmierci. Częstość występowania ciężkich porodów wśród potomstwa od takich buhajów powinna być wnikliwie analizowana, aby uniknąć ryzyka pojawienia się dużej liczby zwierząt z problemami typu mała miednica lub duże cielęta.

Od chwili gdy zabiegi embriotransferu stały się popularne, zarodki przenoszono do biorczyń, nie zwracając uwagi na fizyczną możliwość urodzenia płodu. Częstość występowania ciężkich porodów w takich przypadkach była duża i dlatego wprowadzone zostały przepisy zabraniające przenoszenia zarodków do biorczyni, jeśli nie jest ona w stanie urodzić płodu drogami naturalnymi.

Agata Grudzień
studentka III roku medycyny weterynaryjnej




Zgodnie z ustawą z 4 lutego 1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170) oraz zmianami z dnia 9.05.2007 r. (Dz. U. Nr 99, poz. 662) za naruszenie praw własności poprzez kopiowanie, powielanie i rozpowszechnianie przedstawionych na stronach Veterynaria.pl, Vetforum.pl, Sklep.Veterynaria.pl treści bez zgody właściciela grozi grzywna oraz kara pozbawienia wolności od 6 m-cy do lat 5 (art. 115.1).