Istnieje
genetyczny związek między białą sierścią a błękitnymi oczami.
Doprowadzili do tego hodowcy kotów perskich, którzy poprzez prowadzenie
selekcji w celu uzyskania jak najintensywniejszego błękitnego koloru
oczu doprowadzili do wysokiego ryzyka wystąpienia głuchoty. Kot
obarczony dziedziczną formą upośledzenia słuchu wprawdzie może urodzić
się słysząc, jednak niestety szybko tą zdolność traci. Oczywiście nie
zawsze niebieskooki, biały kot będzie głuchy, jednak ryzyko wystąpienia
takiej przypadłości jest większe niż u pozostałych kotów.
U kota z problemami ze słuchem bardzo wyostrzają się pozostałe
zmysły. Często nawet nie wiemy, że nasz kot niedosłyszy, gdyż doskonale
sobie radzi z pomocą pozostałych zmysłów.