Zastanawiamy
się czasami dlaczego pomimo pełnej świeżej wody miski nasz kot stoi w
łazience, z utęsknieniem wpatruje się w kran i miauczy, żeby mu odkręcić
wodę? Odpowiedź jest prosta - picie wody z kranu jest po prostu
ciekawsze. Po co pić z miski, która zawsze tam jest, skoro można
zaspokoić swoją potrzebę psychicznej stymulacji poprzez poszukiwanie
innego źródła wody? Stąpanie po wąskim rancie wanny, czy umywalki,
prześlizgiwanie się pomiędzy kosmetykami, a na koniec wyciąganie szyi,
żeby napić się z własnego, odkrytego "wodospadu" jest dla kota świetną
rozrywką i stymulacją.
Dodatkowo warto wspomnieć, że koty w przeciwieństwie do wielu
innych gatunków ssaków mogą smakować wodę. Do tego celu dysponują
specjalnymi kubkami smakowymi. Także być może woda z kranu jest po
prostu dla kota smaczniejsza.